Jesteś posiadaczem jednego z bardziej kontrowersyjnych modeli Fiata – niektórym się podoba, inni twierdzą ze to kompletne nieporozumienie. Co cię skłoniło do zakupu właśnie Fiata Coupe?
Widać należę do tej pierwszej grupy. Autko bardzo podoba mi się wizualnie, pyza tym w moim mniemaniu jest to bardzo ciekawa oferta, jeśli popatrzymy na relacje cena/osiągi.
Tuning Fiat Coupe Turbo – Wilkuw
Na polskim rynku raczej trudno znaleźć ten model i w dobrym stanie, czy akurat w twoim przypadku było inaczej?
Jako pierwszy zagościł u mnie żółty coupe w wersji 16vt. Autko sam znalazłem za granicami Polski, sam przywiozłem , naprawiłem i służyło mi dzielnie. Po chwili użytkowania 16vt postanowiłem kupić jedną z topowych wersji silnikowych i wyposażeniowych.. Decyzja więc mogła być jedna 20 VT PLUS, tu jednak pojawił się problem ponieważ bardzo niewiele takich wersji jeździ po naszych wspaniałych drogach. W końcu znalazłem uszkodzone auto, zakupiłem je i wszystko zrobiłem „po swojemu”.
Twoje Coupe jest napędzane silnikiem o pojemności 2.0 litra z turbo. Czy silnik został seryjny czy zaszły w nim jakieś modyfikacje?
Sam silnik został seryjny, zmiany to raczej kosmetyka. Nowe turbo (stare powiedziało papa), dolot ze stożkiem K&N, przelotowy wydech, program. Jednak to wystarczyło by autko zaczęło zdecydowanie lepiej przyśpieszać.
Jakimi osiągami możesz się obecnie pochwalić?
Osiągi… hmm to akurat ciężko określić. Przyspieszenie poniżej 6 sek. do 100km/h…prędkość max licznikowa nie sprawdzana, 250-260 to jednak żaden problem. Obecna moc to ponad 250KM i około 360NM.
Samochód już seryjnie wygląda na typowo sportowy, czy zaszły jakieś dodatkowe zmiany w stylistyce zarówno zewnętrznej i wewnętrznej?
Tak, z przodu zamiennie goszczą dwa zderzaki Modena bądź PIU, tylny zderzak to Postert, natomiast lotka na klapie sygnowana jest logiem Ms Design. Do tego zmiany kosmetyczne w środku.
Jakie plany masz na przyszłość – zmiana samochodu na inny, czy dalsze inwestycje w samochód?
To pokaże przyszłość. Przy okazji chciałbym za wszelaką pomoc podziękować Dr Kozlowi, Zimie, Bobikowi i innym którzy pomagali w chwilach zwątpienia.