Opel Vectra B był już kilka razy prezentowany na naszych łamach. Jednak samochód który dziś będziemy mieli okazję Wam zaprezentować, należy do rzadko spotykanych aut na naszych drogach. Dlaczego? Tego dowiecie się z poniższego wywiadu z Pawłem. Jednak najpierw zapytamy Pawła, jak zaczęła się u niego przygodą z motoryzacją…
Przygoda z motoryzacją jest nieco dziwna. W sumie dość krótka i treściwa. Do stajni marki Opel trafiłem dośc przypadkowo, pierwsza Vectra to wersja A z ośmiozaworowym silnikiem benzynowym o pojemności 2,0 l w wersji CD, kupiona w grudniu 2006 roku okazyjnie od poleconej osoby – w stylu impuls chwili. Jak się okazało po późniejszych oględzinach auto było w strasznym stanie, silnik i elementy zawieszenia wymagały całkowitej reanimacji. Po niedługim czasie auto z całkowicie naprawionym zawieszeniem, silnikiem – mimo prawie pełnoletności spisywało się nadzwyczaj dobrze i zadziwiało swoją żwawością.
Fakt posiadania auta tej właśnie marki i konkretnego modelu – Vectra A, trafiłem na łamy forum największego polskiego Klubu miłośników samochodu Opel Vectra – Vectra Unlimited. Ze względu na wyjątkową atmosferę tego forum szybko też stałem się klubowiczem. Przygoda z motoryzacją nabrała tempa kiedy to w którymś momencie na naszym forum w dziale zajmującym się tematyką wypatrzonych aukcji z ciekawymi „okazami” pojawił się link do niemieckiego portalu z ofertą sprzedaży pomarańczowo-ceglastej Vectry B i500.
Opel Vectra B i500
Przejdźmy do głównego bohatera tego artykułu, a jest nim samochód Opel Vectra B, którego obecnie jesteś właścicielem. Dlaczego wybór padł właśnie na to auto?
Ciężko jest opisać to co sie ze mna wtedy stało. „Dlaczego wybór padł właśnie na to auto?” – to raczej auto padło na mnie, zakochałem się w bryle, kolorze, duszy. Bez względu na koszty eksploatacji, odległość do sprzedającego (prawie 1000 km), cene niemalże dwukrotnie wyższą niż wartość rynkowa zwykłej Vectry B z najbogatszym wyposażeniem zdecydowałem zrealizować swoje marzenie. Dwa tygodnie rozmów ze sprzedającym z Niemiec i w końcu wyjazd. Drogę z powrotem, pierwsze 940 km.
Całe stado rwących do przodu koni. Trzeba powiedzieć otwarcie – przesiadłem się z auta o mocy mniejszej o 80 PS. Auto całkowicie nietuzinkowe, niespotykany kolor, wyposażenie w najbogatszej wersji, 2,5 litrowy silnik V6 o mocy niemal 200 koni. Samochód, którego posiadanie, prowadzenie i dbanie o jego wygląd sprawia prawdziwą przyjemnośc. Najciekawsze z tego wszystkiego jest to, że dopiero po fakcie zakupu, kolega który w Polsce jako jeden z niewielu posiadał Vectrę B i500 – Rafał „Rav” Tusień uświadomił mnie co do unikatowości zakupionego auta.
Czym różni się i500 od standardowej Vectry B?
Kilka najistotniejszych zmian w stosunku do seryjnej Vectry B to:
- pakiet stylizacyjny odwolujacy sie do aut starujacych w DTM w tamtych latach, którymi startowała taka gwiazda jak m in Manuel Reuter,
- podniesiona moc silnika do 195PS i okolo 10Nm więcej składający sie ze zmienionych wałków rozrządu, podstawy kolektora ssacego o powiekszonych kanałach oraz sterownik ze zmienionym oprogramowaniem,
- większe hamulce na przedniej osi (308mm zamiast 288mm) oraz nacinane tarcze na obu osiach sygnowanych przez firmę ATE,
- pakiet stylizacyjny wewnątrz auta opierających sie na lakierowanych na srebrno niektórych elementach wnętrza oraz karbonowych wstawkach na zewnątrz,
- zmieniony układ wydechowy robiony przez znaną firme Remus
- zawieszenie utwardzone i obniżone o 30mm,
- unikatowa kolorystyka aut
Według założeń firmy Irmscher, miało byc wyprodukowanych jedynie 500 sztuk tego auta. Popyt znacznie przewyższający założenia spowodował, że finalnie z warsztatu Irmschera wyjechało niecałe 1300 szt włączając w to wersje zarówno przed jak i poliftową jaką mam zaszczyt prowadzic. Szacuję, że w Polsce jest kilka, maksymalnie kilanaście takich aut. Co do sześciu jestem pewnien, reszty mogę się jedynie domyślac.
Opel Vectra B i500 – zmiany wewnątrz
O ile pod kątem stylistycznym samochód nie był modyfikowany od momentu wyjazdu z fabryki, to wewnątrz samochodu pojawiło się kilka zmian, m.in: system car audio…
i500 którą kupiłem fabrycznie była wyposażona w radio Siemens NCDR 1100 z wbudowaną nawigacją, niestety bezużyteczną w Polsce. Po wielu konsultacjach w róznych firmach trudniacych się tworzeniem systemów car audio mój wybór padł na firmę „Bariera Dźwięku” z Warszawy. Zmiany, które się dokonały w aucie są niewątpliwą zasługą Pana Wojtka Lekkiego z „Bariery Dźwięku”. Jego profesjonalizm i wiedza przekonały mnie, że warto zbudowac system oparty o dośc drogą jak na amatorski system – stację multimedialną Alpine IVA-D105R. Z przednich drzwi zostały wymontowane seryjne głośniki, na ich miejsce trafił zestaw „Helix Esprit” ze zwrotnicami, głośniki wysokotonowe zostały przymocowane do maskownic lusterek zewnętrznych. Głośniki są zasilane poprzez czterokanałowy kultowy wzmacniacz STEG 75/4. Niskich tonów pilnuje subwoofer Alpine 30 cm „mieszkający” w skrzyni w bagażniku.
Poprowadzone zostało całkiem nowe okablowanie. Ze względu na konieczność pozostawienia możliwości sterowania komputerem pokładowym radio fabryczne powędrowało do schowka. Zestawu multimediów dopełniają interfejs bluetooth oraz iPod 30GB. Zarówno drzwi jak i bagażnik zostały wygłuszone lekkimi polimerowymi matami Standartplast. Wygląd auta uzupełniają detale typu rygle drzwi oraz nakrętki wentyli Irmschera.
Słyszałem o planach utworzenia stowarzyszenia miłośników i500 w naszym kraju – opowiesz nam o tym projekcie?
W związku z faktem, iż jest jedynie kilka, moze kilkanaście takich aut w Polsce chcemy wraz ze znanymi mi już posiadaczami VB i500 utworzyć takowe stowarzyszenie. Jedynym warunkiem jaki trzeba będzie spełnić by stać się członkiem to fakt posiadania i500. W chwili obecnej w fazie projektowania jest strona stowarzyszenia – www.i500.pl. Więcej szczegółów niebawem.
Wracając do samochodu – czy w najbliższej przyszłości samochód czekają jakieś dodatkowe modyfikacje czy aktualne oblicze samochodu zadowala Cię w 100%?
Silnik i oblicze zadowalają mnie … całkowicie. Aczkolwiek, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Planowane modyfikacje obejmują elektronikę i mechanikę. Pan Andrzej Poniedziałek z firmy UNITRONIC zajmie się modyfikacjami elektroniki, elementów systemu dolotowego i wydechowego. W kolejce na liście następnych inwestycji są superlekkie 18″ obręcze OZ Ultraleggera, rozpórka przednich kielichów z włókna węglowego. Stado koni mechanicznych zostanie w ten czy inny sposób rozmnożone, trwają rozmowy z firmą ROTREX.
Zestaw audio zostanie wzbogacony o 8″ ekran LCD Alpina zamocowany pomiędzy siedzeniami kierowcy i pasażera. Co dalej… szczerze mówiąc, nie wiem czy dotrwam do końca powyżej wymienionych modyfikacji. To kosztowna i długotrwała przemiana. Na końcu chciałbym podziękowac Rafałowi „RAV” Tusień za wsparcie techniczne i zapraszamy za niedługi czas na strone i500.pl.