Szayowóz 1

Szayowóz – Rafał

Takiego pojazdu na naszych łamach jeszcze nie było! Nosi nazwę Szayowóz i został zbudowany na podzespołach Fiata 126p. Reszty dowiecie się z poniższego artykuły, będącego wywiadem z właścicielem tej niesamowitej „zabawki” – Rafałem Ferenz. Poruszyliśmy w nim wszystkie najważniejsze kwestie dotyczące Szaywozu, a zaczęliśmy od samego początku a więc od momentu kiedy zaczęła się motoryzacyjna przygoda Rafała..

Od kiedy pamięcią sięgnę zawsze ciągnęło mnie do samochodów i praktycznie wszystkiego co miało koła i dało się tym jeździć. Kiedy byłem małym dzieckiem nie sięgającym jeszcze do pedałów samochodowych ojciec sadzał mnie na kolana, oddawał kierownice pod moje dowodzenie i operując pedałami i skrzynią biegów jechaliśmy krótki kawałek prowadzący do naszego garażu. To było dla mnie coś! – nie wspominając o pierwszej jeździe kiedy to sięgając nogami pedałów widziałem przednią szybę i mogłem już spokojnie uczyć się prowadzić. To wszystko zawdzięczam mojemu Ojcu który miał sporo cierpliwości i chęci aby mnie tego nauczyć. Moja przygoda ze sportem motorowym rozpoczęła się w ubiegłe wakacje. Nieustannie prosiłem a wręcz błagałem rodziców o jakikolwiek jednoślad. Widząc nowy skuter mojego sąsiada także zapragnąłem aby taki mieć. Niestety po trwających kilka tygodni staraniach odpuściłem sobie ponieważ moi rodzice byli na ten temat zgodni i nie ugięci. Ja jednak jestem z natury uparty wiec zacząłem szukać czegoś innego przy czym mógłbym się wyszaleć i trochę podłubać. Przez przypadek znalazłem stronę o tak zwanych Szayowozach..

Szayowóz 2

Szayowóz – na podzespołach małego Fiata 126p

Szayowozy to pojazdy zbudowane na podzespołach małego Fiata 126p. Szkieletem konstrukcji jest rama przenoszącą siłę 4.500 kg, wykonana zgodnie z załącznikiem „J” i przepisami FIA dotyczących klatek bezpieczeństwa, wokół pojazdu (z przodu, z tyłu oraz po bokach) znajdują się zderzaki zapobiegające bliskimi spotkaniami z innymi pojazdami. Pozostała część nadwozia to podłoga, błotniki i boczki z tworzyw sztucznych oraz przednia maska. Z Fiata 126p dochodzą takie części jak jednostka napędowa, układ kierowniczy, hamulcowy i zawieszenie. We wnętrzu znajdziemy fotel kubełkowy, pasy szelkowe, włącznik zasilania, starter i dwie kontrolki informujące nas o ładowaniu i o temperaturze oleju. Z doświadczenia już wiem że gdy ta druga się zapali lepiej zjechać z toru niż przegrzać silnik.

Szayowóz 3

Spoglądając na zdjęcia zaciekawiło mnie to więc postanowiłem ponowić starania i udałem się na rozmowę z Ojcem. Okazał się bardzo pozytywnie nastawiony do mojego pomysłu co mnie ucieszyło. Ze strony internetowej wzięliśmy adres i udaliśmy się do Automobilklubu Rzemieślnik gdzie co poniedziałek organizowane są spotkania zawodników startujących na Szayowozach. Po przybyciu na miejsce rozmawialiśmy z twórcą KJS-Rallycross i pomysłodawcą szayowozów Panem Krzysztofem „Szayą” Szaykowskim który okazał się bardzo miłym i fajnie nastawionym do młodzieży facetem. Właśnie dzięki niemu udało mi się zdobyć doświadczenie, motywacje i pomoc do budowy sprzętu za co należą się z mojej strony podziękowania.

Szayowóz 4

Szayowóz – Budowa

Dokładnie w połowie lipca zabrałem się za budowę i powiem że nie było mi łatwo. Z mechaniką nigdy nie miałem styczności a nagle przyszło mi zbudować pojazd którym będę się ścigał cały sezon. Dzięki pomocy kolegów z klubu udało się go dokończyć i wyjechać na pierwszy wyścig. Niestety doszedłem do klubu w połowie trwającego już sezonu więc zdołałem przejechać mało rund, jednak poprzedni sezon potraktowałem jako oswajanie się z torem, szayem i samym sobą. Sezon zakończył się w listopadzie, zabrałem sprzęt do domu i do kwietnia miałem czas na usprawnienie tego co już mam, aby powalczyć o miejsca na podium.

Szayowóz 5

Poprzedni sezon przejechałem na praktycznie seryjnym motorze. Posiadał drobne przeróbki w dolocie i odelżone koło zamachowe, stwierdziłem że w stosunku do kolegów to za mało. Przez zimę rozebrałem go na części pierwsze tak aby została sama rama i zabrałem się za rozbieranie silnika. Silnik został także rozebrany na części pierwsze po czym można było się zastanowić co dalej. Podczas gdy zbierałem informacje o przeróbkach jakie mógłbym zastosować tak aby były zgodne z regulaminem zawodów, składałem poszczególne części zawieszenia, układu kierowniczego i układu hamulcowego. Gdy szayowóz stał już o własnych siłach zacząłem składać silnik do kupy. Zastosowałem w nim już nowe przeróbki takie jak: splanowana głowica, dobrane odpowiednie dysze w gaźniku, stoczone koło zamachowe, polepszenie dolotu powietrza i przesunięcie wałka rozrządu oraz sportowy wydech.

Szayowóz wydech

Szayowóz – osiągi

Takie proste przeróbki pozwoliły mi na zwiększenie mocy i momentu obrotowego mojego pojazdu. Są plany zwiększenia mocy jednak wiąże się to z pewnymi kosztami co przy moim niewielkim budżecie będzie musiało troche zaczekać. Na pewno już niebawem pojawią się nowe zmiany w silniku. Szayowóz dostał także nowy kolor i usprawnienia instalacji elektrycznej z którą miałem sporo problemów. Zawody odbywają się na torze rallycrossowym w Słomczynie koło Grujca. Tor jest bardzo fajnie przygotowany, co roku odbywają się na nim Mistrzostwa Polski w rallycrossie i jedna z rund Mistrzostw Europy. Zawody dają duży zastrzyk adrenaliny. Trzeba kontrolować tor jazdy aby nie wypaść z toru bądź nie uderzyć w metalową bande. Zapewniam że nie jest to przyjemne uczucie. Pojazd przy masie ok. 400 kg i przy ok. 30 koniach rozpędza się do 150 km/h co daje już spore wrażenia. Na torze typową prędkością jest 80/90 km/h, zależy jeszcze jakie kto ma umiejętności i nerwy. Trzeba również pamiętać że jest to silnik z poczciwego malucha, który ma swoje humory i lubi nie odpalać bądź w gorszym wypadku się zepsuć.

Szayowóz 7

Będę się starał zająć w tym sezonie jak najwyższe miejsce na podium. Zobaczymy co z tego wyjdzie i jak się będzie spisywał sprzęt. Oby obyło się bez większych problemów. Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić Szaye dzięki któremu to wszystko powstało i zapraszam wszystkich zainteresowanych do Automobilklubu Rzemieślnik na spotkania co poniedziałek od godziny 16 na ulicy Żytniej 46 lub na strone internetową www.rallycross.com.pl/kjs. Dodam tylko że aby zacząć startować, wystarczy mieć ukończone 15 lat a więc posiadanie prawo jazdy nie jest wymagane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *