Samochód który dzisiaj zaprezentujemy mieliście okazję zobaczyć już podczas zawodów Toyo Drift Cup, organizowanych przez PFD. Jest to BMW e36 325, samochód przygotowany głównie z myślą o zawodach driftingowych o którym bliżej opowie jego właściciel – Jakub Gracz
Zanim przejdziemy do tematu samego samochodu, opowiedz nam jak doszło do tego że zacząłeś się interesować tą co raz popularniejszą dyscypliną motorsportu jaką jest drifting?
Od dziecka interesowałem się samochodami i sportami samochodowymi. Jak tylko pojawiła się okazja żeby zarobić na własny samochód bez zastanowienia podjąłem akcje – wyjazd na wyspy! Może niezbyt wyszukany sposób żeby zarobić ale chyba jedyny tak skuteczny. Już przed wyjazdem wiedziałem, że jak się uda to kupię samochód do zabawy w drift, który bardzo mi sie podobał, a koledzy startujący wtedy w zawodach ( między innymi zwierzak i mikso ) – zapewniali mnie że ten sport jest „tani” i to fakt… wtedy był….
Tuning BMW e36 325 Drifting
Czy BMW które jest bohaterem tego artykułu, to pierwsza auto z którym rozpoczynałeś swoją przygodę z driftem, czy wcześniej były też inne pojazdy?
Tak, e36 którym obecnie staruję to moje pierwsze i jedyne auto jak do tej pory.
Może to niektórych zdziwi, ale pomimo tego że samochód został zbudowany z myślą o zawodach, to poruszasz się nim również na co dzień…
Dokładnie tak jest. Prawda niestety jest taka, że obecnie jeżdżę nim po mieście sporadycznie, autko pali za dużo żebym mógł sobie pozwolić na godzinne stanie w korkach. Nie zmienia to faktu, że jak trzeba to jadę i na uczelnię i na zakupy do marketu a jak już za długo stoi pod domem to po prostu jadę się nim przejechać
A dlaczego wybór padł właśnie na BMW?
Hehehe.. miał być Nissan s13 jednak po powrocie ze Szkocji okazało się, że swoje auto akurat sprzedaje Zwierzak i zdecydowałem się na niezawodne BMW , które polecam każdemu kto chce driftować a nie stać go na dwie s13′ nastki. Ponoć nissana trzeba najpierw znienawidzić, żeby później go pokochać. Ja w moim BMW od razu się zakochałem chociaż dostrzegam teraz także jego wady jak np. dostępność cześci TYPOWO do driftu…
Samochód by mógł pojawić się w zawodach driftingowych, został przygotowany zgodnie z regulaminem Polskiej Federacji Driftingu. Opowiedz jakie zmiany do tej pory pojawiły się w BMW…
Do tego sezonu zmiany dotyczyły głownie zawieszenia i wnętrza samochodu. Zawieszenie zostało utwardzone na tyle ile się dało oraz obniżone, powiększony został zakres skrętu kół, założone elementy zawieszenia z M3, cała geometria rzecz jasna była także ustawiona pod drift. Standardowo w aucie znalazły się rozpórki, fotele kubełkowe z pasami szelkowymi a także hydrauliczny hamulec ręczny. W silniku zmiany zaszły dopiero w tym roku.
Było wiele koncepcji na dodatkowe konie pod maską, jednak ostatecznie postanowiłem że silnik zostanie poddany kapitalnemu remontowi i zostanie wzbogacony o turbo. Obecnie pod maską obok silnika m50b25 wisi turbinka IHI z Subaru Impreza STI. Tłoki zostały wymienione na kute produkcji JE Pistons, seryjny wastegate jest zastąpiony Tial’em 44mm, z kolei IC zaadoptowaliśmy z Mitsubishi EVO VI. Aby starczało paliwa, wtryskiwacze zostały wymienione na dwukrotnie większe a seryjna pompa paliwa ustąpiła miejsce wydajniejszej Walbro. Wszystko wystrojone jest za pomocą ECUmaster’a a moc przenosi sprzęgło z BMW e39 530d – po pewnych modyfikacjach. Tak to wygląda w dużym skrócie…
Jakimi osiągami aktualnie dysponuje samochód?
Moc zmierzona została nie dawno na hamowni i wynosi 343KM i 470Nm
W tym sezonie udało Ci się wygrać V runde Toyo Drift Cup – jak oceniasz tego typu imprezy organizowane w naszym kraju?
Trudno mi się wypowiadać bo nie mam do czego porównać. Nie udało mi się jeszcze wystartować za granicą więc nie wiem jak robią takie imprezy gdzie indziej. Osobiście bardzo się cieszę, że mamy w Polsce ligę na tak wysokim poziomie, uważam jednak, że jest kilka spraw do poprawienia nie tylko odnośnie samych imprez bo to odstrasza kibiców ale także regulaminu.
Mam nadzieję, że przyszłym roku pojawi się jakaś konkretna alternatywa dla cyklu imprez organizowanych przez PFD. Jestem pewny, że cieszyłaby się dużym zainteresowaniem a także wpłynie korzystnie na sytuację w polskim drifcie, na czym zależy wszystkim zawodnikom.
Jakie plany na kolejny sezon?
O ile uda znaleźć się sponsora to rzecz jasna dalsze starty. Auto jest praktycznie gotowe do kolejnego sezonu. Wymaga dosłownie kilku kosmetycznych zmian, mam też nadzieję, że uda mi się zmienić samochód od strony wizualnej. Pomimo że jest fanem BMW bez spojlerów itp. to jednak drift wymaga krzykliwych kolorów i bodykitów bo auto musi zwracać na siebie uwagę. Jednak tak jak wspomniałem, zarówno starty w przyszłym roku jak i modyfikacje auta uzależnione są od tego czy uda się nawiązać współpracę z kimś kto zechce reklamować się na moim aucie.
